5.5K views, 193 likes, 93 loves, 30 comments, 18 shares, Facebook Watch Videos from The Materia: Flashback Friday Shayba in TV 8 years ago :) Must Be The
MUST BE THE MUSIC 5, odc. 3 - ruszamy! Kto pojawi się na scenie? Komu da szansę jury MUST BE THE MUSIC 5?? Zapraszamy na relację na żywo!MUST BE THE MUSIC 5, odc. 3 - ruszamy! Kto pojawi się na scenie? Komu da szansę jury MUST BE THE MUSIC 5?? Zapraszamy na relację na żywo! Na dobry początek uczestnicy, którzy pojawili się na castingu w Zakopcu. Kapela Roy ma nadzieje, że będzie dobrze. Poczekamy, zobaczymy. Sztaba już daje plusa za przywiązanie do tradycji. Oj, faceci dają czadu, aż nóżki same podrywają się do tańca! Wam też?? ;] Czas na werdykt jury... 3 razy tak, raz nie. Sztaba: Tak, jak kocham górali, tak jestem krytycznie ustosunkowany do przeróbek. Trochę mi szkoda, bo potencjał i geny - tego nie pokazaliście. Macie potencjał duży. Zapendowska: Za równo to nie było. Ale było fajnie. I morda się uśmiecha, jak się na Was patrzyło. Kora: Adaś ma rację, za mało mięsa, za dużo 'aj, aj aj'. Łozo: Gratulacje panowie. Teraz Piotr Szumlas i Kuba Zaborski. Poznali się przez... Internet! I tak powstał duet. Panowie przygotowali cover Amy Winehouse, a także swoją piosenkę. Zaczynają od tej pierwszej. Oj, ta piosenka może stać się hitem - naprawdę wpada w ucho! Ale fajnie, czad - powiedział Łozo! Czekamy na oceny... Cztery razy tak!!! Brawo! I są łzy i szczery uśmiech ;) Aż i nam łezka kręci się w oku. Kora: Naprawdę jesteś słodki, cudny. Zapendowska: Bardzo muzykalny jesteś, taką masz delikatność w sobie, ale precyzyjną i finezyjną. Fajnie. Adam: Ogromna wrażliwość całego duetu. Świetnie się rozumiecie! Kandydat na finał Must Be The Music, czego Wam oczywiście życzymy! Kora prosi o kawałek Amy Winehouse. Jak Panowie poradzą sobie tym razem? Oj, też jest całkiem! A teraz przenosimy się do Katowic. Przed nami Symfonika z Zabrza. Młodzi artyści odważnie opowiadają o tym, że wychowała ich ulica, jednak nie chcą na niej skończyć. Przekazują emocje, prawdy o życiu. Ich marzeniem jest zacząć wszystko od nowa... Symfonika serwuje kawałek To nie tylko muzyka. Czy tym utworem przekonają do siebie jurorów Must Be The Music 5? 4 razy tak! Symfonika przechodzi dalej! Łozo: Nie za bardzo mogliśmy dać inaczej. Sztaba: Fajny podział tu zaprezentowaliście. Zapendowska zwróciła jednak uwagę na to, by Symfonika uważała na wyrazistość przekazu i tempo. A teraz Klaudia Trzepizur. Ależ nazwisko! Klaudia pochodzi z Częstochowy, ale obecnie mieszka w Krakowie. Jak zdradza, sąsiadka utrudnia jej rozwijanie kariery muzycznej ;] Dziewczyna twierdzi, że musi być sławna - nie ma innej opcji! Must Be The Music 5 pomoże jej w osiągnięciu celu?? Chwile grozy... Czekamy na decyzje jury... Jeden raz tak ;( Kora dała szansę, reszta nie... Zapendowska: Strasznie nieczysto. Gdyby Twoją siłę można było nadrobić w nieczystości, byłoby super. A Ty musisz usiąść i popracować na czystością. Adaś: Wszystko zbyt wysoko... Jeżeli przez całą piosenkę dźwięki są nieczyste, to się tego nie da wytrzymać. Nawet jeśli barwa jest tak wyjątkowa, ciekawa. Kora: Zaśpiewała efektownie. To było takie przydymione. Masz taki głos, jak włos ;) A teraz panowie z The Mugshots. Mają nadzieję, że Kora poczuje moc, a Adaś Sztaba po prostu doceni. No to czekamy... Raz tak - i to od Łozo... Kora: Macie bardzo dobre samopoczucie i to jest godne pozazdroszczenia. To wszystko ma ręce i nogi. Ale tak naprawdę to jest źle zaaranżowane. Muzyka to nie tylko energia i decybele. A nie ma przyjemności, bo to nie jest równe. Zapendowska: Bałagan, bałagan, bałagan. Jak kartofelki, które spadają ze schodów.. Teraz przerwa, a potem na pierwszy ogień idą siostry Kaczmarczyk - Three Stars! Dziewczyny pochodzą z Kielc, jak twierdzą - są uzależnione od siebie! Łozo: O kurde, jakie podobne ;] Dziewczyny prezentują cover I'm so excited. Dają czadu! Adam Sztaba rytmicznie buja się w foteliku, Kora podśpiewuje pod nosem :) Jakie będą oceny jurorów Must Be The Music 5?? 3 razy tak - Sztaba na nie. Adam: Podkład oryginalny, Wy blisko oryginału... A gdzie twórczość? Kora: Jesteście do zjedzenia. Oczywiście, że to jest bardzo skopiowane, ale to jest urocze. Łozo: Jestem zazdrosny - bo ja nie mam rodzeństwa, a też chciałbym sobie pośpiewać. A teraz Rafał Ronn, który ma pomalowane oczy... Wyznał, że przebył kurs, podczas którego nie mówił przez 9 dni. Spodziewaliśmy się turbo spokoju, a tu taka torpeda?! Facet ostro leci! Slipknot?! Wow! Jedna zielona gwiazdka. Zapendowska: Kompletnie nie wiedziałam, co z tym zrobić. Więc stwierdziłam, że dam tak... Kora: Ela chciała powiedzieć, że jest pan niewiarygodny. Że jest pan sztuczny. Że odstawił pan sztuczkę. Adam: Czułem taką nienaturalność. Może trema to spowodowała. Nie czułem spójności. Łozo: Ja nawet nie wiem, co mam powiedzieć. No nie podobało mi się to - jeśli mam opisać swoje odczucia estetyczne. Uff, może teraz będzie trochę spokojniej... Przed nami Dariusz Wickowski, który wychowuje się obecnie w domu dziecka. Przebywa tam razem z siostrą. Z dużym zrozumieniem opowiada o swojej sytuacji. Jest bardzo dojrzały, jak na swój wiek. Łozo chyba jest pod wrażeniem - delikatnie się uśmiecha ;) Jurorzy Must Be The Music 5 tym razem byli zgodni - 4 razy tak! Ela: Uspokój się przede wszystkim, bo cały latasz. Zabierz się za porządne śpiewanie, masz kawał głosu, jesteś muzykalny. Fajnie. Adam: Muzykalność. Przede wszystkim. Kora: Gra w Tobie siła. Łozo: Wszystko już wiesz, no jesteś takim fajnym gościem. Darek się popłakał ze wzruszenia. Gratulujemy! Kto dalej? Zespól Katedra - panowie znają się z liceum, obecnie studiują. Starają się być różnorodni. Panowie mają niesamowite poczucie humoru. A jak będzie z talentem? Wow, ale nietuzinkowy flow! Katedra - Kim Jesteś - tym kawałkiem przekonają do siebie jury? Must Be The Music 5 otworzy im drzwi do kariery!? Dla nas werdykt jest oczywisty... TAAAAAAAAK, 4 razy tak! :) Sztaba: Fascynacja latami '70 - tego u nas nie ma po prostu. Jestem w szoku, że ludzie w waszym wieku... Bardzo to przyjemne. Tak stylowo zaśpiewane. Zapendowska: Bardzo fajny wokalista, fajnie zaśpiewane, tekst do tego dochodzi. Łozo: Jesteście super zespołem. Jak was zobaczyłem powiedziałem 'ale będzie fajnie' i było! I przeskakujemy do Gorzowa Wielkopolskiego. Kamila Ignatowicz... O mamo - jest śliczna! A jak się uśmiecha... Oby równie pięknie śpiewała ;) Łozo ma błysk w oku... Kamila jest mamą 5-letniej Oliwki. Kama kocha śpiewać i występować. Na casting przyjechała z mężem. Przykro nam panowie :P Kamila zaśpiewała "The Best" - a była the best?! Czekamy... Czekamy... uuuuu, 4 razy nie :( Zapendowska: Wokaliści popełniają taki błąd, że wybierają świetne utwory świetnych wokalistów. Śpiewasz poprawnie, ale my szukamy ludzi, którzy zrobią rewolucję. Kora: Aparycja estradowa... ale brak żaru. Adam: W Tobie jest potencjał, ale Ty nie wierzysz w siebie.. A po przerwie... Pani, która zaserwuje nam niepowtarzalne show. Przez duże SZ ;] Wracamy po przerwie. Przed nami mega wygadany inżynier dźwięku - czyli Pan od 'podpinania kabelków' ;] Piotr Podembski ocenił, że studio wygląda imponująco. Oooups - 4 razy nie! Zapendowska: Nie widzę Pana ani w półfinale, ale w finale. Lepiej się Pan bawił niż my. Można sobie to na festynie latem zaśpiewać. Kora: Inżynierski ma Pan styl. Odlotowy inżynierek. Ale bawił się Pan. Łozo: Dla siebie i bliskich tak, zawodowo - nie. A teraz... Paweł Janas :) I akordeon! <3 U nas facet już ma plusa! Czy Czesław Mozil może czuć się zagrożony?? ;] Jak Pawła ocenią jurorzy? 4 razy tak! Łozo: Takiego akordeonu to ja mogę słuchać. Zapendowska: Niech przychodzą inni tacy. Dziękuję. Adam: Fantastycznie! No i jest Pani Małgorzata Siemieniec z Kielc. Występ Must Be The Music 5 w sukni balowej było marzeniem Pani Małgosi ;] Adam nieźle się skrzywił... ;] 2 tak, 2 nie. Adam: Dobry wynik, niezły. Naprawdę bym tak powiedział. Pani Małgosia wykonuje kolejną piosenkę. Tym razem będzie lepiej? Adam nie wytrzymał - przerywa... Werdykt taki sam... Zapendowska: Ważne, że Pani w tej pięknej sukience wykonała swój ulubiony utwór. Adam: Dość mocno nieczysto. Troszeczkę za wysoko. Gdyby Pani trochę obniżyła tonację, byłoby lepiej. Czas na zespół Megitza z Krakowa. Adam Sztaba został zmasakrowany tytułem wykonywanej piosenki. Wybaczcie - nie daliśmy rady zapisać. W tłumaczeniu - "Piękna dziewczyna" i tej wersji się trzymajmy :) Oj, jest ogień! Nooo, my jesteśmy na tak! Widownia chyba też ;D Jurorzy podzielają nasze odczucia - 4 razy tak!!! Zapendowska: Dziewczyna jest znakomita - ustawia tych chłopaków, jak chce. Kora: Ale Panowie też, poruszanie tą ręką, poruszanie się takie delikatne... To wszystko razem, no cudnie. A pani jest piękna, no po prostu tak. Wszystkie występy w 3 odcinku Must Be The Music 5 za nami. Dziękujemy za Waszą uwagę i ... polecamy się na przyszłość ;]
In the second live semi-final, Ebony Steel Band, Emma's Imagination, Kyle, The Pictures and The Trinity Band go head-to-head, and judge Sharleen Spiteri takes to the stage. Rate.
Kolejny emocjonujący odcinek i mieszane uczucia – trudno powiedzieć czy widzowie słyszą: część tak, część nie. Omówmy występy ostatniego półfinału tej edycji. Zaczęło się fantastycznie – zespół ReGeneration porwał wszystkich, łącznie ze mną. Co za energia! Własna wersja O Happy Day Arethy Franklin była oryginalna, wokal lidera – świetny. A do tego zabawa, czystość intonacyjna, pełen profesjonalizm dobrego składu gospel. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Podobnie jurorzy – Łozo stwierdził, że brak mu słów, Ela doceniła ogrom włożonej w przygotowania pracy, Kora była gotowa iść do kościoła (jeśli dowiedziałaby się, że Regeneration będą śpiewać), a Adam był oczarowany. Ja również. Za to zespół Hanka!!! wypadł dużo gorzej, także w porównaniu ze swoim ostatnim występem. Zgadzam się w pełni z Łozem – wokal w porządku, zagrane też ok, ale sama piosenka (Ta noc) - okropna. Taki mało przekonujący "popik": tendencyjny tekst, toporna zmiana tonacji, niekiedy wręcz trąciło disco polo. Właściwie wszyscy jurorzy byli tego samego zdania i skończyło się na NIE. Mama Selita też nie do końca przypadli mi do gustu. Śpiewali swój utwór Zły chłopak – to z kolei hip-hopowy pop, prosty do bólu aranż, taki do „gibania” a nie słuchania. Podobała mi się jedynie dykcja wokalisty – choć w tym przypadku tekst nie był zbyt złożony. Ela uwierzyła im i uznała występ za przyzwoity, Łozo trochę się zawiódł, podobnie Adam, który stwierdził: dla mnie ten numer stał. Kora uznała wokalistę za freaka i doceniła solówkę. Ogólnie – bardzo przeciętnie. Małym żartem był w tym półfinale Piotr Wiśniewski, który wybrał Flames Of Fire Fancy. Pojawiły się biesiadne klimaty w stylu wiejskiego wesela. Okropny gust muzyczny, pasujący ewentualnie zespołowi grającemu do tzw. kotleta. Korze wszystko się składało, w Eli nie zapłonął żaden ogarek, a Adam polecił Piotrowi imprezy okolicznościowe. Zespół Bliss pozwolił programowi wrócić na normalne tory. Numer autorski Czy znajdę, czy stracę nie porwał mnie, ale był wykonany profesjonalnie. Podobała mi się zmiana tempa i "wstawka" z fortepianem, choć Adam Sztaba uznał to za przesadę, a w wokaliście dostrzegł cos pretensjonalnego. Łoza nie łechtała ta muza, Eli okularów ani łba nie urwało, Kora zaś pochwaliła profesjonalizm. Nie podobał mi się za to Sebastian „Biały” Białek, który wykonał własny utwór Nie płacz. Już za pierwszym razem miałam wątpliwości, czy jego tekst nie przekracza granic ekshibicjonizmu emocjonalnego. Tym razem manifestu nie było, ale za to pojawił się za duży ładunek ckliwego i nieco taniego rozrzewnienia nad ludzkim umieraniem. Pachniało tandetą. Adam Sztaba zastanawiał się nad wspomnianą granicą w uzewnętrznianiu siebie i porównał ten występ do telenoweli, Kora stwierdziła, że nie wie o co w tym chodzi, Ela poczuła granie nieszczęściem na scenie, a Łozo zastanawiał się na wiarygodnością. Ja również. Następnie wznieśliśmy się na wyżyny dzięki Pocket Size Sun z absolutnie rewelacyjnym wykonaniem Use Somebody Kings Of Lion. Wokalistka, Jowita, zwaliła mnie z nóg – co za głos! Mocny, naturalny, oryginalny, prawdziwy. Nie było przesady, nie było wysiłku, na scenie po prostu stała piosenkarka z prawdziwego zdarzenia. Trudno naprawdę uwierzyć, że ma tylko czternaście lat. Kora porównała ją do Sinead O’Connor i określiła jako fantastyczną, Łozo za genialną, Ela uznała, że jest wybitnie utalentowana, a Adam zwrócił uwagę na "odtwarzanie" przez Jowitę aranżu ciałem i jej zaangażowanie. I na koniec cudownie dziwaczni Chłopcy Kontra Basia w piosence Sukienka. Ponownie stworzyli magiczny klimat, uzyskany za sprawą delikatnego, intrygującego wokalu i świetnej instrumentacji. Czysta przyjemność słuchania. Zdaniem Kory była to cudna bajeczka, Ela porównała Basię do żeńskiej wersji Oskara Kolberga (polskiego etnografa) i przyznała, że kocha takie propozycje, Adam uznał występ za genialny. Przed ogłoszeniem wyników gościnnie wystąpili finaliści poprzedniej edycji, zespół InoRos z piosenką Ciebie tylko chcę, a potem (wraz z Liberem) wykonali Czyste szaleństwo. Werdykt tym razem był zaskakujący. Widzowie w Polsce podzielili się chyba na dwie zupełnie różne połówki: jedną z gustem, drugą bez. Ta o wyrafinowanej parze uszu zagłosowała na Chłopców Kontra Basię, ta druga – na Białego. Boję się finału i obecności zarówno Najlepszego Przekazu W Mieście, jak i Sebastiana. Oby pierwsza grupa do tego czasu się powiększyła (albo chociaż bardziej uaktywniła). Mam nadzieje, że dziką kartę uda się dostać zespołowi Pocket Size Sun. Niecierpliwie czekam więc na wielki finał. Opublikowano: 2012-05-06Must Be the Music Season 1 The full & most complet online TV guide Dizzie Rascal, Sharleen Spiteri and Jamie Cullum are on a search to find the best new music a.